Enma:
*zgnieciony w rogu* T^T
Kanda:
Lavi zabieraj ten wielki zadek >.> Jaki ty masz rozmiar gaci w ogóle? ><
Lavi: Na
pewno mniejszy niż ty >__>
Len: Nie
mam czym oddychać O,O
Lavi:
Killua złaź T__T
Killua:
*siedzi królikowi na ramionach* Moje słodycze zginą T^T
Len: My
zginiemy!!! T_________T
Tsubasa:
Cicho! >< Bo nas usłyszy… *wygląda przez szparę w szafie*
Kanda: A
co to jest? >.> To takie białe tu…
Lavi:
Allen Walker xD
Kanda:
Jeszcze jego by tu brakowało… ><
Killua:
Ja tu jestem :3
Kanda: A
od kiedy jesteś mały, prostokątny i papierowy? >.>
Reszta:
O____O
Len:
Kartka!!! O.o
Enma:
*papier w zębach, dalej wciśnięty w róg* T^T
Tsubasa:
Weeee! :D
Killua:
Enma czemu nie mówisz, że znalazłeś kartkę? x3
Enma:
Mhhhmmmm… >_>
Kanda:
*zabiera mu papier* I co teraz? ><
Slendy:
*otwiera mackami szafę* OwO
Reszta:
AAAAAAAAAAAAAA!!! O_______O *wypadają z szafy jeden na drugiego*
Slendy:
*owija mackami ostatniego, czyli Enmę i podnosi* ^w^
Enma:
Heeeeeelp!!! O___O
Slendy:
=w= *znika razem z nim*
Tsubasa:
ENMA – KUN!!! T^T NIEEEEEEEEEE!!! *załamanie psychiczne*
Reszta:
*wstają i look dookoła*
Killua:
*nuci marsz pogrzebowy*
Len:
*zaczyna przemowę jak na pogrzebie* Zgromadziliśmy się tu, żeby pożegnać
naszego drogiego…
Tsubasa:
*wstaje i jeb banana w brzuch* On żyje! T_T Nie mógł zginąć! Bez takich!
><
Len:
O.> *gleba*
Kanda: Ta
żyje, ale w innym świecie >.>
Lavi:
Obserwuje nas z góry : <
Kanda:
Nie chce, żeby się ktoś na mnie lampił, jeszcze do tego z sufitu ><
Killua: Może
znajdźmy resztę kartek, to nam go odda? :O
Tsubasa:
Musi! T^T Biedny Enma – kun…
Lavi: A
jak kogoś porwie znowu? T___T
Tsubasa:
Zaryzykuję >.>
Kanda: A
jeśli porwie ciebie? ><
Tsubasa:
Dołączę do Enmy – kuna :3
Len:
Powiedzcie, że to wszystko to tylko zły sen T______T
Killua:
Banan, nie marudź, idziemy szukać tych notek ^w^
Kanda: No
bo ich na blogu ostatnio nie widać, trzeba je znaleźć >.>
Tsubasa:
Pacanie, nie tych notek >< Ok., chodźcie…
Shio-chan,
Squalo, Kid, Izaya: *stado bawołów wybiega z jednego pokoju i wbiega w drzwi
naprzeciw* AAAAAAAAAAAAAA!!! Dx
Wszyscy:
O_________o
* * *
*trochę
wcześniej - łazienka*
Izaya:
Nie znajdzie nas… Nie znajdzie nas… Nie znajdzie nas… *siedzi na podłodze w
kącie i buja się na boki*
Kid: Jaki
on jest symetryczny *o* <3 <3 <3 *siedzi w wannie*
Shizuo:
Czy ty jesteś normalny?! >< To jakieś paranormalnie nienormalne zjawisko
jest a nie obiekt westchnień!!! >.> *obok Kida w wannie*
Kid:
Wooooaaaaoooaaa! <3 <3 <3 *o*
Izaya:
Straciliśmy go T_T
Shiorizu:
Buhuhuhuhu T______T *pod kopą ręczników*
Squalo:
*chodzi tam i z powrotem, ściskając maskotkę* Voooi… Nie mam miecza… I co
teraz…? ><
Shizuo: A
co się robiło w tej całej grze?
Shiorizu:
8 kartek… Musisz zebrać… Chlip T_T
Izaya: To
je pozbierajmy i niech sobie już idzie! T^T
Squalo:
Nie najgorszy pomysł... :D
Kid:
Slendy, Slendy jest teraz trendy, trendy… <3 <3 =w=
Shizuo:
Nie przyznaję się do niego ><
Shiorizu:
To idziemy po te kartki? : <
Squalo: Tak! Wstawać wszyscy musimy
je znaleźć, zanim on nas znajdzie! ><
Shizuo: *wstaje i przeciąga się*
Kid: Prostokąt! :333
Izaya: Co? Gdzie? o_-
Squalo: O.O Shizuo, siedziałeś na
kartce >__>
Shizuo: Można powiedzieć, że ją
znalazłem >.>
Shiorizu: Yaaaay!!! Już mamy jedną!
:D
Kid: OwO *bierze kartkę*
Żarówka: *mrugu mrugu mrug i
gaśnie*
Izaya: O_______O Help…
Shiorizu:
AAAAAAAAAAA!!! Dx
Squalo: VOOOOOOOI!!! Nic nie
widzę!!! ><
Shizuo: Kuź*a oddawać światło!!!
>< Kid, ale masz zimne ręce o_O
Kid: Whaaaaa…? -_-
Żarówka: *zapala się* :333
Slendy: *stoi za Shizuo, przytula
mackami* =w=
Shizuo: O___O
Reszta: SLENDERMAN!!! O___O
Kid: Jaaaaaaaaaaaaaaaaa!!! <3
<3 <3 *O* Weź mnieeeeeeee!!!
Shizuo: Zabieraj łapy >.>
*odwraca się i zamach, żeby go walnąć w twarz, której on nie ma…*
Slendy: : > *znika razem z
Shizuo*
*cisza i świerszcze*
Izaya: YEEEEES!!! xDDDD
Kid: Nie kocha mnie T^T *załamka*
Squalo: Tracimy ludzi!!! VOOOOOI!!!
>.>
Shiorizu: Kto nam teraz będzie
znakami rzucał T_T I Izayą T_______T
Izaya: Ej! >.> A ja mam
spokój, a ja mam spokój, a ja mam spokój! x333
Squalo: Przypominam ci, że w każdej
chwili może przyjść komornik bez gęby i cię zająć >.>
Izaya: Buuuuuuuuu T______T
Shiorizu: Musimy znaleźć resztę
tych kartek! T_T Zanim zginiemy wszyscy!!!
Squalo: O.O Popieram! Idziemy!
*odwraca się do drzwi i otwiera*
Wszyscy: *wychodzą na korytarz*
Izaya: To gdzie idz… *urywa* O.O
*zwiewa przed siebie*
Slendy: *stoi w drzwiach łazienki*
:333
Shiorizu: Wrócił!!! Dx *w nogi za
Izayą*
Kid: Po mnie!!! :DDD
Squalo: VOOOOOOOI!!! ><
*łapie Kida i za nimi*
Wszyscy: *wybiegają przez drzwi na
zewnątrz*
* *
*
Fay: *wygląda z pokoju*
Kurogane: I co? o.o
Bel: Łeb jeszcze ma, to znaczy, że
dobrze >.>
Fran: Albo na odwrót…
Natariko: *wypycha wszystkich z
pokoju* Szybciej! >< Bo nam ucieknie!!!
Kurogane: Prędzej zginiemy
>.>
Natariko: Grrrr!!! ><
Fay: Hyuuu~! Nati-chan nie denerwuj
się ^w^ Złość piękności szkodzi! Szkoda będzie! :3
Fran: Odnoszę wrażenie, że już
trochę za późno Fay >.>
Natariko: Zamknij się >.>
Bel: Patrzcie! O.o
Wszyscy: *look na strasznie
podejrzane niedomknięte drzwi na końcu korytarza*
Kurogane: Jaja se robisz >.>
To są drzwi na strych…
Fay: Hyuuu~! Slendy nie zamknął
drzwi i ma ogon! Ja piesek! ^w^
Kurogane: -_- Nie skomentuje tego…
Fran: Jeszcze uszu mu tylko brakuje
>.>
Bel: Ma aż za dużo, bo mi
zaaaaajumał koronę! T^T
Natariko: Slendy z ogonem i w
uszkach *o* <3 <3 <3
Kurogane: Fay! >< Coś
narobił… Za dużo gadasz >.>
Natariko: Idziemy na strych! :D
Bel: Może lepiej nie >__>
Fran: Korona…
Bel: Tak! Idziemy! *powoli skrada
się ku drzwiom*
Drzwi: o.o *otwierają się na
oścież, a za nimi… kartka*
Fay: Hyu~! Jest! :333
Kurogane: No nieźle, szybko poszło…
Fran: Wszystkich jest osiem
>< W takim tempie nie dożyjemy rana…
Natariko: ŁAPAĆ!!! *o*
Bel: Ja tam nie podejdę >.>
Fran: Czyżby ktoś się bał…? x3
Bel: Nogi mnie bolą… >.>
Fay: Kuro-tan aport kartka! :333
Kurogane: >___< *idzie w
stronę drzwi*
Reszta: *robią jeden krok i stoją*
:3
Kurogane: *bierze kartkę* No i co?
>.> Co się tak boicie to tylko kart… *urywa*
Slendy: *stoi obok niego i macha
macką* =w=
Kurogane: O___________o *dead* X_x
Reszta: 0__________O
HEEEEEEEEEEELP!!!
Natariko: *rozkłada ręce* Slendy!!!
<3 <3 <3 *o*
Slendy: >___> *znika i
pojawia się przed Franem*
Fran: Dalej nic ze sobą nie
zrobiłeś… >.>
Slendy: >______< *łapie go i
znika razem z nim*
*ciiiiiiiiiiiszaaaaaaaaa*
Bel: To co idziemy dalej szukać?
Fay: Trzeba pomóc Kuro-tanowi! T_T
*biegnie do leżącego*
Natariko: Znowu mi uciekł >.>
Żal…
Bel: Nati-chan reanimuj go >__>
Natariko: Co? O.O Czemu ja?
Bel: A kto inny? >.>
Natariko: Na przykład Fay, a ja
sobie popatrzę i postoję z boku =w=
Fay: Hyuuu~? :3
Kurogane: O.O *zrywa się na równe
nogi* Żyję! Żyję! >.>
Natariko: ><
Kurogane: Zaraz… Czy my jesteśmy w
komplecie?
Wszyscy: *rozglądają się*
Bel: Coś cicho… tak… cicho… -_-
Fay: Przecież Slendy poszedł z
Franem :333
Natariko: A no tak >.>
Kurogane: To idziemy dalej?
Bel: No raczej! Ja chce moją koronę
z powrotem! ><
Wszyscy: *wchodzą na strych*
C.D.N. :3
P.S. Ostatnio miałam niewiele czasu i jeszcze mniej weny :/ Przepraszam, że tak późno, mimo wszystko mam nadzieję, że się spodoba :3 Nie wiem, kiedy pojawi się kolejna notka, ale na pewno o niej nie zapomnę :p
Shio-chan x3
NARESZCIE!!!!!! Długie dni oczekiwania zostały nagrodzone!!!! no to zabieram się do czytania :333333333
OdpowiedzUsuńAkai
Rozumiem cię Shio-chan bo sama należę do osób którym często się nie chce lub szybko tracą wene. Jednak w tej noci czegoś mi bardzo brakowało - napięcia. Z początku czytałam to z wielkim zaangażowaniem które ( niestety) ulotniło się w ostatnim fragmencie. Miałam nieodparte wrażenie jakbyś do tego ostatniego akapitu wcinała jakąś genialną kanapkę która nagle ci się znudziła i postanowiłaś ją odłożyć. Cały potencjał tej noci (wybacz za określenie) spełzł na niczym. Coś mi się wydaje że kończą ci się powoli pomysły na rozwinięcie akcji (niczego nie sugeruje!) i nasze ,,dzielne'' chłopaki i dziewczyny (wyłączając chory zapał Nati-kun) coraz mniej się boją z noci na nocie. Po drugie notka skończyła się nijak. Nie wprowadza żadnego napięcia a poza tym długie oczekiwanie na kolejną część troszeczkę (mnie osobiście) odstrasza. Rozumiem twoją sytuację z czasem (bo sama nie mam lepszej) ale nic by się nie stało gdyby postacie trochę bardziej świrowały i piszczały ze strachu a notka dłuższa:3. No nic rozpisałam się troszkę. Nie chcę cię bynajmniej hejtować bo jako całokształt jak dotąd wychodzi genialnie. Zniecierpliwieniem czekam na kolejną notkę i przepraszam za tak ostrą krytykę.
OdpowiedzUsuńAkai
P.S.
Życzę ci więcej weny Shio-chan;D ale tak trzymaj!
Jestem w ciężkim szoku, że ktoś mi pisze, że NOTKA MA BYĆ DŁUŻSZA O.O To ja tu robię co mogę, żeby było krótko i śmiesznie a tu klapa >.> Chyba lepiej nie będę próbowała niczego skracać xD Pomysły jeszcze mam, ale muszę je skleić w całość ^w^ Także nie bać się o to xd
UsuńHelou :)
OdpowiedzUsuńTrafiłam tu przypadkowym nie przypadkiem c: W sumie znajomy powiedział mi, że nie mam tu wchodzić (I kij z nim) Tak więc, dziewczęta, boo ten blog prowadza dziewczyny prawda? O-o Do rzeczy. Blog jest nieuporządkowany, tak jak moje wypowiedzi, no i trzeba by było nad nim jeszcze duużo miśki popracować :)
Polecałabym wam zmienić szablon na bardziej zakładeczkowy i Podzielić go na miejsca, uwierzcie rozwiązałoby to już wiele niedomówieć. No i cóż jeszcze mam wam mówić.. Pracujcie! Jak tu za jakiś czas wejdę ma być czysto a jak nie to was znajdę i z waszych tył ich twarzy zostanie Jesień Średniowiecza :3
Pozdrowiona, do napisania
Lunarna:)
Prosze nas nie straszyć :< Wielkie dzięki za dobrą radę :D Zrobimy co w naszej mocy :3
Usuń